Grażyna z Erykiem od dłuższego czasu są jak papużki nierozłączki. Ostatnio dużo mówiło się o tym, że para zamierza stanąć na ślubnym kobiercu. Jednak ani aktorka, ani jej wybranek na ten temat nie chcieli nic mówić.
Ale w końcu się wydało! Na jednym z warszawskich pokazów mody aktorka i jej luby pojawili się ze złotymi obrączkami na palcach. Zakochani nie odstępują się ani na krok, zachowują się, jakby mieli po naście lat. Znajomi Grażyny nie ukrywają, że artystka marzy o tym, by Eryk był jej ostatnim mężem. Może Szapołowska nie chce zapeszyć i woli nie mówić o ślubie, bo do tej pory jej życie uczuciowe przypominało raczej niespokojny ocean namiętności...
Ta wielka aktorka zawsze twierdziła, że mężczyźni się jej boją. Jej poprzednie małżeństwa były bardzo namiętne, jednak zawsze kończyły się fiaskiem. Pierwszy związek, z popularnym aktorem teatralnym Markiem Lewandowskim (62 l.), trwał ledwie rok. Dopiero drugie małżeństwo, które uważała za najbardziej udane, z aktorem Andrzejem Jungowskim trwało niecałe dwa lata i zaowocowało córką Kasią. Później był burzliwy związek z reżyserem Karolem Makkiem, ale nie zakończył się ślubem.
Dla trzeciego, o osiem lat młodszego, męża Pawła Potorczyna (47 l.) Szapołowska porzuciła nawet swoją karierę. Przeprowadziła się do Los Angeles. Jednak ten związek, podobnie jak inne, skończył się z wielkim hukiem.
Pisało się, że to przez to, że Grażyna jest bardzo kochliwa. Podobno aktorka nie potrafi oprzeć się przystojnym mężczyznom. Co więcej, jej ciągłe kaprysy, huśtawki nastrojów potrafiły doprowadzić jej facetów do szaleństwa.
Od kilku lat aktorka płonie gorącą miłością do Eryka. Miejmy nadzieję, że w końcu udaną. Sto lat !