Czeska piosenkarka zdradza, że najczęściej w tę wyjątkową noc imprezuje w domu z mężem i przyjaciółmi. A co robiła tym razem?
Włożyła papucie i razem z mężem zasiadła przed telewizorem. Przerzucając kanały, oboje zajadali się smakołykami. I nie był to żaden catering! Vondrackova słynie z tego, że świetnie gotuje i przy tym bardzo lubi to robić.
A co z dietą? - Nie mam żadnej. Jem wszystko. A jak zjem za dużo, to potem rezygnuję z jednego posiłku i wystarczy - mówi piękna Helena.