Dagmara Kaźmierska napisała książkę "Prawdziwa historia Królowej Życia", która okazała się prawdziwym hitem sprzedaży! Nic dziwnego, że fani chcą poznać jej zawiłe losy. Kaźmierska miała życie jak z filmu, ale nie wiązało się ono z samymi przyjemnościami. Gwiazda przesiedziała 14 miesięcy w zakładzie karnym we Wrocławiu. "Królowa życia" musiała rozstać się wtedy ze swoim kilkuletnim synkiem, który bardzo przeżył brak matki. Psychiatrzy orzekli, że Conan zmaga się z zespołem stresu pourazowego. Z grzecznego chłopca zrobiło się "trudne dziecko". Dokuczał innym, nawet dziewczynkom. Dzieci nie chciały się z nim kolegować. Wiem, że wyżywał się na rówieśnikach za to, że nie było przy nim mamy. A oni nie pozostawali mu dłużni - wyznała Kaźmierska. Dagmara wzięła w więzieniu ślub, a jej mąż siedział za zabójstwo.
W galerii poniżej zobaczycie, jak zmieniała się Dagmara Kaźmierska z "Królowych życia"
ZOBACZ: Przegrała w finale Top Model, ale zdobyła miłość. Oświadczyła się przed kamerami swojej dziewczynie!
Dagmara Kaźmierska została zaproszona do porannego programu Onetu, by porozmawiać o swojej książce. Przy okazji poruszono temat jej ucieczki i porodu. Gwiazda pracowała w Niemczech, była kelnerką w kasynie. Później postanowiła przenieść się na inny kontynent. Wylądowała w Kanadzie. Gdy była w dziewiątym miesiącu ciąży, została przemycona do Stanów Zjednoczonych. Kilka godzin później na świat przyszedł jej syn: - Nie przyznawałam się, że jestem w ciąży, ale Conanek ważył 2,5 kg jak się urodził, więc był bardzo mały, brzucha nie było widać. (...) Przemycili mnie tirem.
W rozmowie z Odetą Moro pojawił się wątek tego, że Kaźmierska najpierw dostała propozycję, aby przepłynęła przez jezioro Ontario. Miała dostać maseczkę, rurkę do oddychania. Jeżeli zostałaby złapana, musiałaby skakać w zaawansowanej ciąży! - Dlatego przemyt został zrobiony inną drogą (..) Schowałam się w ciąży na górnej półce w tirze.
Mąż czekał na miejscu na ukochaną. Byli za sobą tak stęsknieni, że tuż przed porodem zdążyli uprawiać seks!