Ziemiec: W Wigilię zdejmę rękawiczki

2009-12-24 9:40

To jest już pewne! Krzysztof Ziemiec (42 l.) poprowadzi "Wiadomości". A jego wielki powrót szykowany jest na wyjątkowy wieczór - w Wigilię Bożego Narodzenia. Dziennikarz nie kryje, że obawia się troszkę reakcji widzów Jedynki, bo przed wejściem na wizję zdejmie ochronne rękawiczki z poparzonych dłoni. Wie, że widzowie mogą być ciekawi, czy widać na jego ciele jakieś blizny...

- Wiem, że będę na celowniku widzów i kolegów z pracy. Nie będzie to łatwe. Mam tremę, w końcu przez półtora roku nie pracowałem - wyznaje Krzysztof Ziemiec w rozmowie z "Super Expressem". - Ale prowadzenie programu w Wigilię to wielkie wyróżnienie - dodaje ze wzruszeniem.

Dziennikarz, który w czerwcu ubiegłego roku cudem nie zginął w pożarze, który wybuchł w jego domu, nie ukrywa, że myśli o tym, jak zareagują na niego widzowie. - Mam obawy, że zamiast mnie słuchać będą patrzeć, czy widać jakieś poparzenia. Ale nic nie będzie widać! - mówi Krzysztof. - Na zewnątrz będzie pancerz w postaci marynarki i spodni. A co z rękoma?

Przeczytaj koniecznie: Paskudna historia Krzysztofa Ziemca

- Szef "Wiadomości" poprosił mnie, żebym zdjął ochronne rękawiczki. Po moim ostatnim zabiegu ręce wyglądają już dobrze - wyznaje Krzysztof. - Najgorzej jest z nogami. Mam spalone żyły, praktycznie nie mam krążenia, boję się więc długiego siedzenia czy stania. To wtedy sprawia mi ogromny ból - dodaje.

Krzysztof od kilku dni szykuje się do wielkiego powrotu przed kamery. Wie już nawet, w co się ubierze.

- Razem z telewizyjnym stylistą wybraliśmy cały komplet ubrań na moje pierwsze wystąpienie. Mam figurę idealną, więc nie ma problemu z dopasowaniem garnituru - mówi z uśmiechem dziennikarz. Krzysztof nadal nie może uwierzyć w to, że w końcu wróci do pracy. I to na tak świetną posadę.

- Tak naprawdę to praca znalazła mnie, a nie ja pracę. To wielka zasługa Jacka Karnowskiego, szefa "Wiadomości". On mnie bardzo chciał widzieć w programie - mówi zadowolony Ziemiec. - Ja myślałem, że nie jestem jeszcze gotowy na powrót na wizję. Chciałem zacząć w lutym. Jednak TVP zagwarantowała mi, że przez pierwsze miesiące będę występował trochę mniej, dopóki do końca nie dojdę do siebie - dodaje.

Ziemiec nie może się już doczekać swojego powrotu przed kamery po półtorarocznej przerwie. Przez ten czas otrzymał wiele ciepłych słów od znajomych i widzów. - Mój występ w Wigilię będzie podziękowaniem dla widzów za wsparcie - wyznaje Ziemiec.

Trzymamy kciuki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki