Pomimo apelu Wysokiego Sądu Edyta nie zgodziła się na ugodę i dalej żąda zadośćuczynienia, którym mają być przeprosiny opublikowane w pięciu ogólnopolskich wydawnictwach i wpłacenie 20 tysięcy złotych na cele dobroczynne.
Proces chwilę po rozpoczęciu został zamknięty dla mediów na wniosek przedstawiciela piosenkarki, która na wczorajszej rozprawie była przesłuchiwana.