Youtube ogłosił swój popularny ranking "YouTube Rewind", po którym okazało się, że najpopularniejszym filmem na świecie jest "Mutant Giant Spider Dog" Sylwestra Wardęgi. Został on wyświetlony aż 113 milionów razy. - W najśmielszych marzeniach liczyłem na jakieś 30 milionów wejść. Oczywiście w pewnym momencie klip stał się tak popularny, że już wiedziałem, że przekroczymy 100 milionów - mówił w rozmowie z dziennikarzami onet.pl.
Po publikacji posypały się gratulacje z całego świata, a skrzynka mailowa youtubera nie nadążała przyjmować listów. Wardęga otrzymał liczne propozycje reklamowe. - Firmom, które się ze mną kontaktują, zazwyczaj nie chodzi o to, żebym wystąpił w reklamie, a przede wszystkim o to, bym nakręcił film z lokowaniem ich produktu. Podchodzę jednak do tego z dużym dystansem. To nie dla mnie czytamy w wywiadzie na onet.pl. Gwiazdor, jak sam przyznaje, woli mieć pełną swobodę i nie być od nikogo uzależniony.
Ile udało się zarobić na "pająkopsie"? - Nie mogę powiedzieć, to tajemnica handlowa. Może odpowiem tak: zarobiłem tyle, że pospłacałem długi, które gdzieś tam miałem i mogłem trochę zainwestować w swoją dalszą działalność - wyznaje Wardęga.
Zobacz: Ale SUKCES! Wardęga i jego pies pająk KRÓLAMI YOUTUBE na całym świecie!
Jak przyznaje youtuber, część zarobionych pieniędzy postanowił zainwestować w dalszy rozwój swojego przedsięwzięcia. Poza tym ma do spłacenia sporą ilość mandatów. Starczy również na sklep z koszulkami.
Plany na przyszłość
Wardęga nie spoczywa na laurach. Planuje już kolejny film. Tym razem będzie to druga część "Władcy Pierścieni" - czytamy na onet.pl. Poza tym gwiazda internetu planuje coś specjalnego. - Chciałbym jeszcze uruchomić kanał sportowy - taka Chodakowska dla "spajderów" (śmiech). Mam już nawet nakręcone kilka odcinków - zdradza.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail