Kiedy Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski zaczęli się spotykać, a później stanęli na ślubnym kobiercu, niewiele osób było przekonanych, że tym dwojgu uda się stworzyć trwały i szczęśliwy związek. I choć dziś już wiemy, że relacja aktorskiej pary przeszła do historii, przez ponad sześć lat budowali coś pięknego, a przede wszystkim doczekali się córki. Podczas wywiadu w sobotnim (14 stycznia) wydaniu "Dzień dobry TVN" Warnke nie uderzała w Stramowskiego, więcej, życzyła mu szczęścia i wydawała się uradowana wieściami, że mężczyzna znowu się zakochał.
Katarzyna Warnke opowiedziała o nowym związku Piotra Stramowskiego! Mówi o macoszce córki
Niewiele gwiazd w polskim show-biznesie jest w stanie rozstać się z klasą. Wydaje się jednak, że Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski należą do tego wąskiego grona, o czym mogą świadczyć słowa aktorki.
- Mamy bardzo dobre relacje z Piotrem, choć wokół rozstania jest wiele trudnych emocji. Trzeba pogodzić się z tym, że coś się skończyło, trzeba ułożyć życie wokół dziecka. Przejmujemy się tym, jak ona [córka - red.] to przeżywa. To jest trudne, ale ja zawsze byłam podniecona wizją patchworku. To jest zupełnie nowe pojęcie rodziny - przekonywała Katarzyna Warnke w "DDTVN", odpowiadając na pytanie Krzysztofa Skórzyńskiego.
Warnke dała również do zrozumienia, że doskonale wie, co dzieje się w życiu jej byłego partnera. Zdaje sobie sprawę, że mężczyzna spotyka się z młodszą kobietą, ale mimo wszystko liczy, że ta będzie dobra dla ich córki.
- Życzę mojemu dziecku wspaniałej macoszki, chcę, żebyśmy przybijali sobie piątki na leżakach, na wakacjach. To nie jest mój wysiłek w stosunku do tej sytuacji, tylko to jest moje marzenie. (...) Musimy skończyć z myśleniem: jestem ofiarą, bo to stawia nas w złej sytuacji, oczywiście dostaniemy dużo głasków, wsparcia od koleżanek i innych ludzi, ale będziemy w pewnej depresji energetycznej. Trzeba na to patrzeć tak, że z tego miejsca wybijam się w górę, otwierają się nowe możliwości, mogę znowu zadecydować w pełni o swoim życiu i znaleźć dla siebie nową formułę - dodała.
Warto dodać, że Małgorzata Rozenek była zachwycona wywodem aktorki. Przyznała, że bije od niej spokój, ale i siła, która może zainspirować do podobnego myślenia inne kobiety, które znajdują się w podobnej sytuacji.
Kilka dni temu podawaliśmy informacje na temat rozwodu pary, który nie zostanie jednak szybko sfinalizowany. Wszystko wskazuje jednak na to, że aktorka i aktor przegadali każdą sprawę dokładnie i prawdopodobnie do prawnego rozwiązania ich małżeństwa może dojść już podczas pierwszej rozprawy.