Warsaw Shore 8. Ekipa z Warszawy online. Odcinek 8. Czy Żaneta ma czyste majtki?

Mała Ania nie pyta Żanety z MTV czy Żaneta ma czyste majtki, a w zamian spodziewa się, że Żaneta nie będzie jej pytała, czy ma czyste ciuchy. Żaneta powzięła podejrzenie, że Ania chodzi w brudnych szmatach, bo w pokoju dziewczyn z Warsaw Shore jak zwykle panował kosmiczny bałagan. W końcu jednak dziewczyny dały się namówić na robienie porządków, by zapowiadana od paru odcinków impreza urodzinowa Pawła mogła się odbyć.

Dziewczyny odpowiedziały na kontener z gnijącymi śmieciami, wstawiony przez panów z Ekipy z Warszawy do ich pokoju. Zablokowały drzwi wyjściowe z ich pokoju. No, śmiechu było co niemiara.

- No i jak do niego napisać, jak zacząć? - pyta Ewelinę Eliza. Eliza pisze do Radka Majdana, chcąc go zaprosić na hawajską imprezę urodzinową w domu Ekipy z Warszawy. - Zacznij "hej" - przytomnie radzi Ewelina Elizie. W końcu Eliza zadzwoniła, ale Radek nie mógł przyjść. Według Eweliny Radek ma zajebisty charakter i "podoba się jej z tego charakreru". No i z wyglądu też.

Sprawdź: 29 grudnia, wydarzenia dnia w Se.pl

- Traktuje nas jak pieski na posłanki - tak ujęła Ewelina relacje z szefem siłowni, gdzie "pracowała" wraz ze "Śmietaną". Szef miał w końcu dość, patrząc na jej nieporadne i niechlujne poczynania. Kazał jej iść, jeśli raz podciągnie się na drążku. Nie dała rady. Dziesięć przysiadów zrobiła, ale z wielkim trudem. Paweł (jubilat) próbował dekorować siłownię, ale nie szło mu za dobrze. Mała Ania go wyręczyła - jak sama stwierdziła, to był kolejny dowód, że jest bardziej męska niż kobieca.

Zaczęło się picie. Ostre picie. Przyszli pierwsi goście urodzinowej imprezy Pawła i wraz z Ekipą z Warszawy zaczęłi się ścigać. Kto wypije od razu pięć piw? Trybson wypił sześć kubków. Wlał je w siebie jeden po drugim.

Impreza był abardzo udana: totalny melanż - stwierdziła Ewelina - działo się wszystko. Panowie spali z "fankami", o paniach na razie nic nie wiemy. Efekt poranny: wszystko wygląda jak wymagazane kupą - to zdanie Elizy, która również nieźle się bawiła nad basenem, w hawajskiej spódniczce.

Kolejna bardzo ważna kwestia: dlaczego Duża Ania nie lubi pozostałych dziewczyn z Warsaw Shore i przesiaduje wciąż w pokoju chłopaków? Czy to jej wina, czy wina dziewczyn? Kto powinien się postarać o normalne stosunki? Zdaniem chłopaków to jednak Duża Ania mogłaby zauważyć wyciągnięte w jej stronę ręce do zgody. Duża Ania uważa jednak, że nie ma o czym gadać z Elizą, Małą Anią i Eweliną, które na pokaz nie zawahają się przed niczym, z rzyganiem włącznie.

SPRAWDŹ: Gdzie Anna Wendzikowska paraduje teraz w bikini?

Uff, przerwa reklamowa. Dzięki niej zdążymy nadrobić zaległości w relacji. No bo przecież Elizie udało się w końcu umówić z Radkiem i dziewczyny wybrały się do jego studia tatuażu. Eliza przeżywała to najbardziej... Serio, to jest chyba uczucie w pełnym rozkwicie. Przynajmniej z jej, czyli Elizy strony. Przyczepiła sobie kawałek zapasowych włosów, by wydawała się bardziej atrakcyjna. Ale i tak efekt jej nie zadowolił: - Jak do niego jadę, to powinnam wyglądać jak milion dolarów, a wyglądam jak dziesięć złotych - stwierdziła rozczarowana.

Dziewczyny zrobiły sobie tatuaże na karkach. To ma być pamiątka po programie i po tym, że trzymały się w trójką bez względu na okoliczności i na drobne starcia. W jednym, zgranym zespole dopingowały też chłopaków, którym MTV urządziła nocny mecz z żeńską drużyną rugby. Jeden tekst szczególnie spodobał się Małej Ani: - Nasze chłopaki skopią wam dupy, bo mają od was większe fiu...y. - To był przełomowy moment naszej znajomości przyznała Duża Ania. Mała Ania też była tego zdania: byłyśmy cztery i było fajnie.

O, rany... Będzie jeszcze dziewiąty odcinek. A w nim: Eliza zapyta pozostałe dziewczyny, czy wierzą w życie pozgrobowe. W klubie powie też przyklejonemy do niej facetowi, że nie będzie z nim tańczyć, póki się z nim nie bzyknie. Czy będzie to Trybson? Czy zatknie wreszcie swą flagę na Giewoncie Elizy?