Drugi odcinek Warsaw Shore rozpoczął się od pokazania warunków, w których żyją uczestnicy. Po jednej nocy bałagan w willi jest straszny! Potem było coraz lepiej...
Ewelina zalewając się łzami wyznała Elizie, że spała z Pawłem. Na szczęście koleżanka wybaczyła jej, bo w końcu "polubiły się w ch...j". Potem ekipa przeżyła prawdziwy szok - będą sprzatać w klubie fitness, to jedno z ich zadań. "Obrzyda mnie, że będę sprzątać czyjś pot" - mówiła Ania "Mała".
Później Ania "Duża" i Ewelina kupowały włosy, co tez mogliśmy podziwiać na ekranach. Fascynujące... A potem Ewelina i Eliza upiły się do nieprzytomności i zasnęły w samochodzie. Co ciekawe Paweł drugiej nocy przespał się z Anią "Dużą". Ewelina i Eliza nie mogły się powstrzymać od komentarzy.
"Jesteś dla mnie bez wartości bo do kure...twa masz skłonności" mówiły o Ani. A z kolei Ania "Duża" zaprzeczała, żeby uprawiali seks. My straciliśmy rachubę. Później dziewczyny się pokłóciły z dużą ilością wulgaryzmów.
Niestety było już tylko gorzej. Ekipa pojechała do centrum miasta, chłopcy kupili dmuchaną lalkę w seks shopie, dziewczyny podrywały dresów. Zresztą, zobaczcie sami: