Dr Marlena Stala żyła w męskim ciele. Coś w niej pękło
Dr Marlena Stala to postać doskonale znana w olszyńskim środowisku akademickim. Naukowczyni w regionie uchodzi za ważną postać w polskiej literaturze. Przez lata mało kto wiedział, że w ciele mężczyzny znajduje się kobieta i z jakimi dramatami musi na co dzień mierzyć się dr Marlena Stala. Jak sama mówi w rozmowie z "Repliką", przeżyła, bo nie zdawała sobie sprawy z tego, "jak bardzo jest źle". Nie wiedziała, że może być znacznie lepiej.
Eurowizja Junior: Reprezentantka poddała się korekcie płci. Do sieci trafiły zdjęcia ze szpitala
Jakoś tam żyłam: małżeństwo, praca, sukcesy, chociaż te sukcesy nie były takie, jakie mogłyby być. Życie osoby transpłciowej polega na tym, że połowa pary idzie w gwizdek – większość energii psychicznej zużywasz na to żeby przetrwać, stłumić, ukrywać się. Zamiast na pracę, tworzenie. Nie robisz rzeczy, które byś mogła, rezygnujesz z wielu spraw, masz zaburzoną hierarchię ważności
- wyznała literaturoznawczyni w poruszającej rozmowie z Moniką Tichy. W pewnym momencie jednak coś w Marlenie Stali pękło.
Marlena Stala dokonała korekty płci na emeryturze, po śmierci żony
Na początku lat 90., gdy kobieta pracowała już na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, powiedziała swojej żonie, że chciałaby dokonać korekty płci. Ta jednak nie zareagowała pozytywnie.
Spotkało się to z tak złym przyjęciem, że zrezygnowałam
- zdradziła dr Marlena Stala. W 2018 roku jej żona zmarła. Od tego momentu literaturoznawczyni - jak ujawniła - żyje "full-time w roli kobiecej". Tranzycję przeszła już na emeryturze. Dziś uważa, że była ona koniecznością.
Próbowałam różnych dróg i narzędzi, żeby poradzić sobie z sobą, ze swoją tożsamością, ale żadne nie było dobre. Jedynym dobrym narzędziem była rzeczywiście tranzycja. Teraz widzę, że nie ma innego
- podkreśliła dr Marlena Stala.
