Martyna Wojciechowska jest przez wiele osób uznawana za autorytet. Od lat nie boi się poruszać tematów tabu oraz konsekwentnie walczyć o prawa człowieka. Podróżując po całym świecie, relacjonowała zwyczaje i obrzędy tradycyjnych plemion oraz opisywała wzruszające historie osób, którym życie sypało piaskiem po oczach. Dziennikarka jest biologiczną mamą Marysi Błaszczyk, a kilka lat temu adoptowała 20-letnią Kabulę z Tanzanii, która we własnym kraju była skazana na śmierć z powodu bielactwa.
Martyna Wojciechowska boi się o córkę. Poruszające wyznanie podróżniczki
Zobacz wyżej GALERIĘ: Imigranci zesłani na stracenie
Martyna Wojciechowska apeluje o pomoc dla imigrantów.
Migranci koczujący na granicy polsko-białoruskiej, zdaniem Martyny Wojciechowskiej, znaleźli się w „śmiertelnej pułapce”. Celebrytka alarmuje o natychmiastową pomoc dla potrzebujących z granicy. Do tego celu użyła mediów społecznościowych. Dziennikarka wstawiła na Instagram wzruszające zdjęcie dziecka, które właśnie w tym momencie przebywa na granicy polsko-białoruskiej.
„APELUJEMY DO POLSKIEGO RZĄDU O UTWORZENIE KORYTARZA HUMANITARNEGO. Oraz wpuszczenie mediów, organizacji humanitarnych, medyków i międzynarodowych obserwatorów na granicę” – napisała.
Jednocześnie Wojciechowska podkreśliła, że imigranci z granicy nie mają już nic do stracenia:
„Wczoraj media zalała fala wiadomości o dużej liczbie zdesperowanych migrantów, zmierzających w stronę przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi. Ci ludzie nie mają już nic do stracenia. Przejść nie mogą, wrócić też nie. Znaleźli się w śmiertelnej pułapce. A w skrajnych sytuacjach ludzie są skupieni tylko na przetrwaniu” – wyznała Wojciechowska.
Martyna Wojciechowska ogłosiła również, że dziś na jej kanale odbędzie się bardzo ważna rozmowa z aktywistką Anią Alboth.
„o godz. 20:00 na moim kanale DALEJ rozmowa z Anią Alboth, aktywistką, która zajmuje się prawami człowieka - o tym, jak pod swój dach przyjęła uchodźców, o tym, że POMAGANIE JEST LEGALNE i co dalej” – napisała.