Poważne tematy, które porusza w swoim "Magazynie Ekspres Reporterów", czy też rozmowy z ciekawymi ludźmi w "Pytaniu na śniadanie", potrafią pozbawić energii prowadzącego. Nic więc dziwnego, że jeśli tylko może, ten popularny prezenter oddaje się chwilom szaleństwa. Tak było i tym razem na Mazurach.
- W Augustowie działa jedyny w Polsce wyciąg do nart wodnych. Postanowiłem lekko ubarwić swój start i założyłem rastamański beret - opowiada "Super Expressowi" i dodaje: - Jestem na luzie. Lubię luźne klimaty i dobrą zabawę, a więc wszędzie tam, gdzie można odrzucić codzienną sztywność, poczuć się fajnie. Podobnie jest też w programach, które prowadzę. Zazwyczaj występuję w koszuli i marynarce, nigdy pod krawatem - kończy prezenter luzak.