Przed piosenką "Pokonaj siebie", w której Węgrowska zaśpiewała w duecie z Piotrem Kupichą, nikt właściwie jej nie znał. Sukces utworu sprawił, że Iwona zaczęła koncertować z zespołem Feel, a później rozpoczęła solową karierę. Początki nie były jednak łatwe.
Dziś Węgrowska otwarcie mówi, że "polski showbiznes to bagno, a ludzie obracający się w nim są nieżyczliwi". Zdradziła, że ktoś nawet chciał ją zniszczyć.
- Przed występem w Hit Generatorze ktoś wlał mi do picia jakiś środek. Wyszłam na scenę ze spalonymi strunami głosowymi. Jak mogłam śpiewać? - wyznaje w "Życiu na gorąco" piosenkarka. - Spalone gardło leczyłam przez dwa miesiące. To była gorzka lekcja.
Teraz jednak Iwona może czuć się bezpieczna. Ukochany Adam, który towarzyszy jej na koncertach, nie odstępuje piosenkarki nawet na krok i z pewnością nie pozwoli jej już więcej skrzywdzić.