Maria Dejmek, grająca między innymi w „Barwach szczęścia”, wyznała niedawno, że zanim zaszła w obecną ciążę, straciła dziecko. Musiała skorzystać z pomocy psychologa, ale trudne przeżycia umocniły ją w przekonaniu, że jest silną kobietą, która poradzi sobie ze wszystkim.
Aktorka "Barw szczęścia" straciła dziecko. Szczere wyznanie
Okazuje się, że trudną historię ma za sobą także Iwona Węgrowska. Popularna wokalistka w rozmowie z Pomponikiem wyznała, że straciła wczesną ciążę. Powodem było najprawdopodobniej przeforsowanie organizmu, bo Węgrowska nie wiedziała, że spodziewa się dziecka.
- Od dawna myślałam o drugim dzidziusiu. Starałam się i niestety nic z tego nie wychodziło. Może dlatego, że tak bardzo chciałam. Pamiętam dzień, kiedy zrobiłam test i był negatywny. Pomyślałam, że widocznie tak musi być i wzięłam się wtedy ostro za dietę i treningi. Do tego doszła kosmetologia ciała i całkowicie odpuściłam ze staraniami o dziecko. Do głowy mi nie przyszło, że w najmniej oczekiwanym momencie mogę zajść w ciążę – opowiada Węgrowska.
Wokalistka myślała, że źle się czuje, bo to efekt… przetrenowania. Niestety, prawda była druzgocąca.
- To była wczesna ciąża, która nie dawała mi żadnych objawów. A jak już czułam jakiś dyskomfort, to zrzucałam to na efekt uboczny ćwiczeń. Niestety, przez to wszystko poroniłam. Okazało się, że mój organizm nie wytrzymał przeforsowania. Usłyszałam tylko, że już jest za późno, by cokolwiek ratować. Strasznie mi było przykro. Teraz będę bardziej ostrożna i czujna na każdy zły sygnał, który wysyła organizm. Dziś czuję się trochę lepiej, natomiast jest to trudne dla kobiety przeżycie – mówi.
Iwona Węgrowska ma jedno dziecko, córkę Lilę. Artystka długo spierała się z byłym mężem, kto jest ojcem dziewczynki. Wątpliwości rozstrzygnęły ostatecznie badania DNA.