Bodaj najpopularniejsza dziennikarka TVN słynie z ciętego języka. Nie raz Dorota Wellman musiała odpowiadać na zaczepki dotyczace jej tuszy. W najnowszym numerze magazynu "Sens" Wellman odnosi się do negatywnych koemnatrzy na temat swojego wyglądu po raz kolejny: Ludzie chętnie wykorzystują cudzą słabość. Wtedy wbijają nóż lub skaczą ci na pochylone plecy. Najczęściej nie lubią mnie z telewizji, bo wydaję się im za ostra, za bezczelna, zbyt grubiańska. Może się nie podobam z urody, bo tę mam trochę wątpliwą. - tłumaczy dziennikarka. - Tak bywa, i wiele osób to wyraża w niewybrednych komentarzach. Na ulicy jakoś nie spotykam się z takimi zaczepkami. Nikt mnie nie opluł, nie sponiewierał. Może dlatego, że jestem dosyć silną osobą, umiałabym stawić czoła. Uwielbiam ludzi, którzy mnie lubią, ale szanuję też innych za to, że im się nie podobam. Mają do tego absolutne prawo. Nie jestem ku*wą, żeby się podobać wszystkim.
Lubicie Wellman?
Zobacz: Justyna Steczkowska wspomina Michaela Jacksona. Pokazała wspólne zdjęcie