Koncert "Great Moments" na Top of the Top
Dorota Wellman podczas tegorocznego Top of the Top Sopot Festiwal znakomicie spisała się w roli prowadzącej. Wraz z Marcinem Prokopem stworzyła na scenie świetny duet, dzięki czemu koncert "Great Moments" zapamiętamy nie tylko z powodu znakomitych występów muzycznych. Tego dnia na scenie Opery Leśnej można było posłuchać hitów w wykonaniu m.in. Agnieszki Chylińskiej, Kasi Nosowskiej, Ralpha Kaminskiego, Kayah, Urszuli, Natalii Szroeder, Wiktora Dyduły, Małgorzaty Ostrowskiej, Mery Spolsky, Natali Kukulskiej, zespołu Feel, Natalii Nykiel, Reni Jusis, grupy Sorry Boys, Oskar Cymsa, Julia Wieniawy, Eweliny Lisowskej oraz Clödie. Pomiędzy występami publiczność zabawiali konferansjerzy - wspomnieni już Dorota Wellman i Marcin Prokop oraz Agnieszka Woźniak-Starak i Oliwer Janiak.
Wellman żartuje z rządzących podczas festiwalu w Sopocie
Dorota Wellman pozwoliła sobie na mocny żart. W przerwie między piosenkami zapytała Marcina Prokopa o jego wyuczony zawód. Ten przyznał z lekkim zażenowaniem, że skończył studia na kierunku bankowym, jednak prawdziwym bankowcem nigdy nie był. Wyznał też, że co prawda podjął pracę w zawodzie, ale po trzech miesiącach został zwolniony, bo słabo rokował. Wellman skomentowała to nagłe wyznanie: - Można by było do Marcina powiedzieć: zaufaj bankierom, ale jak wiemy bankierom i bankowcom nie należy ufać, szczególnie takim, którzy często opowiadają, że inflacji nie ma. Nie padły tu co prawda żadne nazwiska, ale skojarzenia nasuwają się same. Ciekawe czy premiera Mateusza Morawieckiego i prezesa NBP Adama Glapińskiego żart rozbawił podobnie, jak sopocką publiczność. Ta bowiem zareagowała salwami śmiechu.