Zeszłoroczne odejście Edwarda Miszczaka z TVN-u po tak wielu latach współpracy ze stacją było zaskoczeniem dla wszystkich. Większy szok przeżyli chyba jego pracownicy, aniżeli widzowie. I choć niektóre polsatowskie gwiazdy zaczęły drżeć o swój los, zwłaszcza po tym, jak potoczyła się kariera Michała Wiśniewskiego (51 l. i Katarzyny Skrzyneckiej (53 l.) w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", wydaje się, że nowy dyrektor programowy nie szykuje spektakularnych zmian. Ba, ci, którzy pracowali z nim do tej pory, wspominają go bardzo ciepło.
Dorota Wellman w końcu komentuje odejście Edward Miszczaka! "Przyznam też szczerze, że..."
Dorota Wellman została przepytana przez "Fakt", jak zareagowała, gdy media podały, że Edward Miszczak odchodzi z TVN-u.
- Pracowałam z Edwardem Miszczakiem przez 17 lat, więc to był długi związek. Było dla nas szokiem, że odszedł i że odszedł do Polsatu. Nikt się nie spodziewał takiej decyzji. Obserwuję to, co robi, jakie kroki podejmuje, myślę, że to jest spec od telewizji i czekam na to, co pokaże w Polsacie. Przyznam też szczerze, że jak patrzę na zdjęcia, na których jest z dziennikarzami innej stacji, to czasami troszkę boli i jest przykro - przyznała.
Dziennikarka nie ma pewności, że jej były szef na pewno nie zerwie kontaktu z zaprzyjaźnionymi gwiazdami, chcąc ewentualnie ściągnąć je do Polsatu.
- Myślę, że każdy tak robi i pewnie on też będzie podejmował takie próby. Czy one będą udane, czy nie to zależy, jaką ma koncepcję programową w Polsacie. Proszę też pamiętać, że w Polsacie jest też dużo wspaniałych osób, które mogą być w inny, zaskakujący sposób wykorzystane przez Edwarda Miszczaka do nowych programów. To nie jest telewizja tworzona od początku, to telewizja, która ma już swoje gwiazdy i to właśnie je będzie chciał promować - dodała.