- Uważam, że my kobiety powinnyśmy się dużo bardziej wspierać. Myślę, że wciąż jest nam trudniej w tym patriarchalnym świecie. Nie zazdrośćmy sobie, nie odbijajmy sobie facetów, nie pokazujmy się palcami, nie krytykujmy się wzajemnie jako matki, tylko się wspierajmy. Miejmy zrozumienie dla swoich wyborów, dla swojej drogi, a w trudnych momentach się wspierajmy – powiedziała dziennikarzowi portalu Party.pl.
Wendzikowska przyznała, że mężczyźni (ale nie tylko) zachowują się wobec utartych schematów, które są krzywdzące dla innych.
- Żyjemy w patriarchalnym społeczeństwie. Świat jest ciągle bardziej męski niż kobiecy, a Polska szczególnie - kontynuowała.
Na koniec dziennikarka poprosiła Wendzikowską o to, aby odniosła się do sytuacji pomiędzy Joanną Opozdą i Antkiem Królikowskim. Na sam początek Anna Wendzikowska zadeklarowała, że jej koleżanka ma od niej pełne wsparcie w tej trudnej sytuacji, ale nie zamierza się wtrącać do ich relacji, ponieważ, to nie jej sprawa.
- Wszyscy ludzie, którzy robią źle, to nie są ludzie szczęśliwi i naprawdę im trzeba współczuć. Uważam, że są pewne zasady i pewnych rzeczy się jednak nie robi, jest pewna granica. [...] To, że jest mi szkoda Joasi i ją wspieram, to nie znaczy, że będę gromami z oczu rzucać w kierunku Antka. To nie jest moje miejsce, to nie jest moja sprawa, ja tutaj nie jestem nikim takim, że mogę kogoś oceniać, albo wydawać wyroki – stwierdziła w wywiadzie dla Party.pl.
Dramat pomiędzy Antonim i Joanną
Pod koniec lipca rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazał, że:
- Antoni K. został oskarżony o uchylanie się w okresie od czerwca 2022 do stycznia 2023 r. od wykonania obowiązku alimentacyjnego na rzecz małoletniego syna oraz żony, określonego co do wysokości orzeczeniem Sądu Okręgowego w Warszawie, gdzie łączna zaległość stanowiła równowartość co najmniej trzech świadczeń miesięcznych.
Aktor usilnie uchyla się od obowiązku płacenia alimentów na żonę i syna. Miesięcznie powinni dostawać 10 tys. zł. Antek publicznie wyznawał, że nie ma takich środków. Na co ostro zareagowała Joanna Opozda:
- Antek potrafi zarobić 300 tysięcy w 3 tygodnie, dalej nie płaci. To ja opiekuje się, utrzymuję i wychowuję naszego syna, bez jakiejkolwiek pomocy z jego strony, więc wolałbym, żeby przestał wypowiadać się na nasz temat w mediach, bo jestem już tym wszystkim zwyczajnie zmęczona.
Joanna Opozda i Antoni Królikowski nie byli długo małżeństwem. Aktor odszedł od żony, gdy ta była w zaawansowanej ciąży i związał się z sąsiadką.