Aż trudno uwierzyć, że Weronika jest singielką. Gwiazda „Love Island” wygląda jak milion dolarów. Jej boskie ciało idzie w parze i inteligencją. Jest spełnieniem marzeń niejednego mężczyzny, a mimo to od kilkunastu miesięcy jest sama. Mimo że ma za sobą kilka nieudanych związków, nie zamyka się jednak na miłość. Tylko taką wpuści na nowo do swojego życia. Przyznaje, że aby mogła stworzyć udaną relację z mężczyzną w parze muszą iść ze sobą również uczucia i udany seks, który jest nieodłącznym aspektem naszego życia. - Od roku jestem singielką. To ciekawe doświadczenie, bo odkąd pamiętam przez moje całe dorosłe życie zawsze byłam w związkach. Fajnie jest czasem pobyć samej ze sobą, jest mi bardzo dobrze w tej sytuacji, choć nie ukrywam, że czasem tęsknię za bliskością drugiego człowieka. Musi to być wyjątkowy mężczyzna, którego zapragnę wpuścić do świata mojego i mojej córki. Marze, żeby jeszcze zakochać się z wzajemnością i iść przez życie z kimś z kim będą mnie łączyć wspólne pasje, zainteresowania i seks przynoszący satysfakcję obu stronom. W relacji z moim partnerem musi być ogień - mówi „Super Expressowi” Weronika Bolchajmer. - W sprawach łóżkowych dopasowanie bywa kluczową kwestią. Nie wyobrażam sobie, abym mogła żyć facetem, który miałby zupełnie inne oczekiwania niż ja. To ważny aspekt w relacji, a nawet w codzienności - dodaje i ujawnia, że na szczęście nie ma przykrych doświadczeń w tej kwestii. - Wiążemy się z kimś, do kogo czujemy pożądanie. Jeśli jest nam z nim dobrze, kiedy poznajemy się coraz bardziej to seks staje się również coraz lepszy. Sama jestem otwarta na eksperymenty i szaleństwa. Nie lubię nudy w sypialni - uśmiecha się Weronika, dla której seks nie jest tylko i wyłącznie powierzchowną fizycznością. - Seks to podstawa każdego związku. Dla mnie jest bardzo ważny, bo jest też czymś więcej niż tylko doznaniem i odczuwaniem przyjemności. W stałej relacji to wymiana energii i oddawanie drugiej osobie nie tylko swojego ciała lecz również emocjonalnej cząstki siebie - zauważa modelka, która swego czasu chodziła po międzynarodowych wybiegach, m.in. w Mediolanie, a także brała udział w wielu sesjach fotograficznych prezentując bieliznę. - Seks najlepiej smakuje, kiedy idzie w parze z miłością i chemią. Miłość jest najlepsza, gdy jest chemia - podkreśla. Przyznaje również, że nie lubi być postrzegana przez pryzmat swojej kuszącej powierzchowności. Pracując w modelingu nauczyła się, że ciało jest narzędziem pracy, zmienia się wraz w wiekiem oraz z różnymi okolicznościami, a to, co jest wewnątrz zostaje i tworzy więzi z drugim człowiekiem. - Widzę wiele spojrzeń skierowanych na mnie, ale odnaleźć to jedno szczere i poczuć do drugiego człowieka pożądanie i miłość to już jest sztuka - podsumowuje Weronika, o której z pewnością jeszcze nie raz usłyszymy. Swoją przyszłość chce związać z pracą w mediach i ze sztuką. Doskonale czuje się przed kamerą, a jej pasją jest malowanie.
Weronika Bolchajmer wyznaje: Jestem otwarta na eksperymenty i szaleństwa w łóżku!
2022-10-14
5:30
Weronika Bolchajmer (33 l.) dała się poznać jako uczestniczka 6. edycji programu „Love Island. Wyspa miłości”. Piękna modelka miała nadzieję, że w show znajdzie kandydata, który mógłby stać się jej partnerem na życie. Nie udało się. Celebrytka od roku jest singielką, ale chętnie zmieni ten stan, jeśli na jej drodze stanie mężczyzna, który poruszy jej serce i ciało.
Katarzyna Cichopek odzyskała wolność. Urządzi przyjęcie rozwodowe jak Doda?