Artykuł w najnowszym numerze "Rewii" ukazuje, iż odpowiedzialność za rozstanie małżonków ponosi Ukrainka! Miała ona być nie tylko za ostrą matką dla córki Cezarego - Anastazją, ale przede wszystkim osobą nie do końca szczerą wobec partnera...
Pewnego dnia w 2006 roku - czytamy w "Rewia" - aktor zaniepokojny kolejnym esemesem, którego otrzymała jego żona, zażadał, aby go pokazała. Gdy zobaczył treść wiadomości, nie miał wątpliwości, iż w życiu Weroniki jest jeszcze inny mężczyzna. Cezary chciał ratować małżeństwo, walczył o odzyskanie uczuć partnerki, ale nic z tego nie wyszło. W urodziny Cezarego w czerwcu 2007 roku Weronika oświadczyła, że odchodzi.
Czy taka była prawda, wiedzą tylko zainteresowani. Cezary nie ukrywa żalu do Weroniki, chociażby za to, że pomimo ustaleń przed prawnikami i rodziną Weronika nie zrezygnowała z jego nazwiska. W kontekście afer z jej udziałem sprzed kilku miesięcy, ucierpiał niejako rykoszetem wizerunek aktora.