Weronika Rosati od wielu lat mieszka w Stanach Zjednoczonych. Aktorka czasem jednak pojawia się w Polsce i opowiada, co u niej słychać. Jakiś czas temu odwiedziła rodziców, a także pojawiła się na kilku branżowych wydarzeniach. Aktorka i producentka wraz z córeczką przebywa obecnie w LA, gdzie trwa walka z żywiołem. Ogień rozprzestrzenia się w zawrotnym tempie. O poważnej sytuacji gwiazda opowiedziała w najnowszym wywiadzie.
Weronika Rosati opowiada o pożarach w USA
Weronika Rosati w rozmowie z dziennikarzami portalu plejada.pl wyjawiła, że na razie nie zagraża jej niebezpieczeństwo. Okazuje się, że ona i jej córeczka są bezpieczne i na razie zostają w swoim domu.
Popularna aktorka dodała jednak, że jej córeczka nie poszła do szkoły. Spowodowane było to tym, że sporo placówek odwołało zajęcia. Gwiazda opowiedziała o swoich znajomych, którzy musieli ewakuować się ze swoich domostw.
Jesteśmy bezpieczne, mieszkamy poza strefą pożarów, ale Ela dziś nie poszła do szkoły, bo dużo szkół odwołało zajęcia. Mam znajomych, którzy musieli się szybko ewakuować z Pacicific Palisades. Straszne, co się dzieje teraz w LA. My mamy na razie ogromny dym i zanieczyszczone powietrze - powiedziała Weronika Rosati w rozmowie z dziennikarzami portalu plejada.pl.
Weronika Rosati opowiedziała o życiu w USA
Aktorka w jednym z wywiadów przyznała, że życie za oceanem bardzo jej służy. Podkreśliła, iż ceni sobie anonimowość, którą daje jej życie w USA. Cieszy ją to, iż ukochana córeczka może dorastać w spokoju i bez fotoreporterów.
Mogę pracować bez dodatkowych obciążeń. To jest miłe mieć "status gwiazdy", ale nie jest mi to potrzebne do szczęścia - powiedziała dziennikarzom portalu pomponik.pl.
Zobacz też: Teresa Rosati wprost mówi, jaki ma kontakt z córką. "Głównie telefoniczny"
Zobacz naszą galerię: Weronika Rosati opowiada o pożarach w LA. "Musieli się szybko ewakuować"