Nie żyje David Lynch. Znany reżyser odpowiadał za takie kultowe filmy, jak "Blue Velvet", "Człowiek słoń" czy "Miasteczko Twin Peaks". Informację o jego śmierci przekazała najbliższa rodzina. Reżyser zmarł na 4 dni przed 79. urodzinami.
Zobacz też: Weronika Rosati opowiada o pożarach w LA. "Musieli się szybko ewakuować"
Weronika Rosati żegna Davida Lyncha
Weronika Rosati w swoich mediach społecznościowych postanowił pożegnać wielkiego reżysera. Polska gwiazda miała okazję przed laty współpracować w jednej z jego produkcji "Inland Empire". Weronika postanowiła również wyjawić, że to sam Lynch osobiście wybrał ją do tej roli.
To była przyjemność i zaszczyt zagrać epizod w "Inland Empire" w reżyserii nieżyjącego już Davida Lyncha. Powiedziano mi, że David osobiście wybrał mnie do tej roli. Tego dnia to on dzierżył kamerę i było to niezapomniane przeżycie - czytamy w sieci.
Jakby tego było mało, Weronika po latach wyznała, jak wyglądała ich współpraca.
Ekipa spędziła wiele dni zamknięta w hotelu podczas burzy śnieżnej i mieliśmy okazję przeprowadzić z nim długie i fascynujące konwersacje. David zainspirował nas do rozpoczęcia medytacji. Był niezależnym filmowcem i prawdziwym gentlemanem. Spoczywaj w pokoju David - czytamy we wzruszającym wpisie Rosati.
Wśród polskiej obsady "Inland Empire", prócz Rosati, wystąpili także Karolina Gruszka, Krzysztof Majchrzak i Leon Niemczyk. Według informacji podanych na stronie IMDb Weronika zagrała w nim kurtyzanę i nie została wymieniona w czołówce oraz napisach końcowych. W wywiadach zapewniała jednak, że sam udział sprawił jej radość.
Zagrałam w kilkunastu międzynarodowych produkcjach. Dwa razy tyle zrobiłam w Polsce. Nigdy, wbrew kłamliwym tabloidowym plotkom, nie zostałam wycięta z filmu. A że bywały małe role? Jasne. U Davida Lyncha w "Inland Empire" zagrałam epizod. Bardzo chciałam zagrać u Lyncha! (...) Jestem dumna ze wszystkich swoich ról. I zupełnie szczerze: mało mnie obchodzi, czy są ludzie, którzy liczą mi sekundy na ekranie. Nikt mi nie odbierze tego, że ja na tym planie byłam i zaakceptował mnie wybitny reżyser. Gram z laureatami Oscara w produkcjach, w których nie ma przypadkowych nazwisk. Nawet do mniejszych ról są często dwuetapowe castingi! - mówiła w wywiadzie opublikowanym przez weekend.gazeta.pl.
Zobacz też: Świat filmu w żałobie. Odszedł David Lynch. To on stworzył "Dzikość serca" i "Miasteczko Twin Peaks"
Zobacz naszą galerię: Weronika Rosati żegna Davida Lyncha. Kiedyś zagrała w jego filmie