Początkowo mówiło się, że wesele odbędzie się przy góralskiej muzyce, ale... nad morzem. Jak donosi "Twoje Imperium", Pavlović nie zdecydowała się jednak na ten dość oryginalny pomysł.
"Uroczystość, z wielką pompą i na sto osób, ma odbyć się w górach, bo... takie są nowe weselne trendy!" - czytamy w tygodniku.
Byle tylko do października trendy się nie zmieniły, bo co wtedy?