Nic więc dziwnego, że Wesołowski porzucił Weronikę bez słowa i od dwóch lat byli zakochani nie utrzymywali ze sobą żadnych stosunków. "Świat & Ludzie" donosi, że coś się w końcu w tym temacie zmieniło. Kuba zrozumiał swoje szczeniackie zachowanie i postanowił przeprosić młodą mamę.
- Pojawił się z naręczem kwiatów i zabawkami dla jej synka. Nie zabawił długo, ale opowiadał potem, że znów rozmawiali ze sobą jak starzy, dobrzy znajomi - zdradził tygodnikowi znajomy aktora.
Przeczytaj koniecznie: Wesołowski bałamuci Anię Przybylską! Co na to Bieniuk? (ZDJĘCIA!)
Wesołowski najwyraźniej dojrzał i zrozumiał, że warto z klasą zakończyć dawne spory. Wypada tylko mieć nadzieję, że to nie chwilowa zmiana i pogratulować rozwagi.