Osoby z otoczenia Whitney Houston wyznały, że przed śmiercią gwiazda zrobiła się niezwykle uduchowiona. Ponoć czytała i cytowała fragmenty Biblii, śpiewała religijne pieśni, chętnie rozmawiała o Chrystusie, jego działalności oraz życiu pozagrobowym.
Ponadto, w piątek, 10 lutego, gwiazda wykonała utwór "Yes, Jesus Loves Me" podczas swojego ostatniego występu. Potem Whitney powiedziała: "Idę na spotkanie z Jezusem. Chcę go zobaczyć". Przyjaciele uważają, że diwa czuła zbliżającą się śmierć i dlatego przygotowywała się do niej. Jednak, czy faktycznie Whitney mogła czuć, że nadchodzi koniec, czy był to tylko zbieg okoliczności?
Whitney Houston PRZED ŚMIERCIĄ: idę na spotkanie z Jezusem
2012-02-15
14:59
Whitney Houston powiedziała swoim przyjaciołom przed śmiercią, że "idzie na spotkanie z Jezusem" i chce go już zobaczyć. Czy to możliwe, że gwiazda przeczuwała zbliżającą się śmierć?