Żmijewski od czasu do czasu przyjmuje propozycje ról w innych produkcjach, by nie być kojarzonym jedynie z duchownym, który ma detektywistyczne zacięcie. Ostatnie wyzwanie przed jakim stanął, przez długi czas może mu się odbijać czkawką. Aktor będzie jednym z bohaterów nowej produkcji TVN „Królestwo kobiet”. Grany przez niego Robert szybko pożegna się z życiem i to w dość zaskakujący sposób. Już teraz możemy zdradzić, że mężczyznę zabije… wibrator, a raczej spięcie, które wywoła elektryczna zabawka. Śmierć będzie zaskoczeniem dla jego dwóch żon – byłej i obecnej, oraz kochanki. Zapowiadają się niezapomniane wrażenia!
Zobacz: Artur Żmijewski ma kłopoty. Może stracić nieruchomość na Podlasiu