Wideo z Sanah na cmentarzu wgniata w fotel! Dreszcze przechodzą po całym ciele

2022-11-01 10:30

Sanah ostatnio wyrosła na najpopularniejszą wokalistkę młodego pokolenia. Jej najnowszy album "Poezyje" przebił jednak wszystko! Piosenkarka w umiejętny sposób połączyła piękną muzykę z najlepszą polską poezją. Jej kawałków słucha nawet Donald Tusk. 1 listopada, w Dzień Wszytskich Świętych, jeden utwór Sanah zwraca szczególną uwagę. Gdy się do słucha, dreszcze przechodzą po całym ciele, a wideo z Sanah na cmentarzu wgniata w fotel.

Sanah, czyli  Zuzanna Irena Jurczak, przebojem - a właściwie całą masą przebojów - wdarła się na polską scenę muzyczną. Szybko okazało się, że ambitna wokalistka - w odróżnieniu od wielu koleżanek po fachu - porywa się na ambitniejszy repertuar. I to z sukcesami. Dowodem na to są jej piosenki z albumu "Poezyje". Dwa tygodnie po wrzuceniu na serwis YouTube, utwór "Nic dwa razy" do wiersza Wisławy Szymborskiej nabił 10 mln odsłon, a "Hymn" ze słowami Juliusza Słowackiego i muzyką Sanah ponad 5 mln. Niedawno do słuchania młodej wokalistki przyznał się Donald Tusk, który wybrał "Da Bóg kiedyś zasiąść w Polsce wolnej". 1 listopada, w dzień Wszystkich Świętych, jednak szczególną uwagę zwraca inna perełka z albumu, czyli napisany do wiersza Krzysztofa Kamila Baczyńskiego utwór "Bajka". Poniżej prezentujemy tekst i przejmujący teledysk nagrany na cmentarzu. W roli głównej występuje oczywiście Sanah. W naszej galerii natomiast zobaczysz, jak zmieniała się piosenkarka. 

Bajka (K. K. Baczyński)

Ludzie prości i zbrojni, więc smutni,wchodzili na okręty omszałe;niebo grało podobne do lutnisrebrnej chyba i kwiatem pachniało.

Od uliczek rzeźbionych w cieniuszła procesja czy biały świti świergotał jak ptak na ramieniużywot mądry rosnących lip.

Potem morza dzieliły się, tarłyszorstką skórą bokiem o bok;coś wschodziło, a potem marło,nie odgadnąć: przez dzień czy rok.

Gwiazdy były nisko jak gołębie.Ludzie smutni nachylali twarzi szukali gwiazd prawdziwych w głębiz tym uśmiechem, który chyba znasz.

Potem lądy się otwarły jak bramy,góry mrucząc prowadziły pod obłok,więc rzucali w fale nieba kamieńżeby zmierzyć głębie nieba pod sobą.

I na wiatrów rozłożystych wydmachsieli drzewek młodziutkich lasi marzyli złotych dębów widmaz tym uśmiechem, który chyba znasz.

Aż wyrosły krzepkie i jasne,jakby wody przezroczysty płaszcz,więc patrzyli jak na serca własnez tym uśmiechem, który chyba znasz.

No, i stolarz schylił z wolna głowęi wyciosał przez czas niedługidla nich wonne trumny dębowe,a dla synów ich dębowe maczugi.Więc odeszli. Śpiewał obcy czas.Więc odeszli przez powietrza białe smugiz tym uśmiechem, który dobrze znasz.

Sonda
Lubisz piosenki Sanah?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki