Co mogliśmy zobaczyć na Polconie? Laik pomyśli, że zwariowanych przebierańców. Prawda jest taka, że każdy, kto czytał książkę, oglądał film czy- klasyczne już - „grał w grę” ma postać, którą po prostu lubi. Mniej lub bardziej, ale jednak. Polcon we Wrocławiu wyróżniał się tym, że jak widzisz kogoś przebranego za Kylo Rena, Deadpoola, Batmana - albo żeby było trudniej Son Goku lub Eren Yaeger - to wiesz, że ta osoba włożyła czas, energię i SERCE, żeby upodobnić się do swojego bohatera. I to jest piękne, ale nie tylko cosplay, czyli przebieranie się, miało znaczenie.
Podczas Polconu odbywały się także liczne turnieje w gry planszowe i bitewne. Na polach bitwy w ruch szły kostki, miarki i wtedy precyzyjnie pomalowane figurki ruszały do boju… TAK dobrze czytacie, walczono MIARKAMI! Każdy rzut miał znaczenie, a zwycięzca zawsze jest jeden…
Na imprezie we Wrocławiu, Europejskiej Stolicy Kultury w tym roku, gościli między innymi słynni pisarze Andrzej Sapkowski, Jack Ketchum, Edward Lee… To są legendy. Jednak nagrodę im. Janusza A. Zajdla mógł zdobyć jeden „nowicjusz” na ich tle - Robert M. Wegner za „Pamięć wszystkich słów”,a dodatkowo za opowiadanie „Milczenie owcy”. To jest MOC polskiej fantastyki.
Najważniejsze, że wśród uczestników nie było dużo „dzieciaków” biegających z telefonami i szukającymi pokemonów. Niezorientowanym osobom fantastyki tak może się kojarzyć takie spotkanie, TO NIE TO!
Książkę trzeba przeczytać, regulamin gry zrozumieć, podczas gry RPG myśleć, a „dziwnego” stroju nie kupisz, tylko trzeba go samemu wymyślić i zrobić… Chcesz? To się postaraj! Nie pożałujesz.
Polcon 2016 w liczbach wyglądał tak:
Czas trwania:5 dni
Uczestnicy: około 4500
Wystawcy: około 60
Goście: około 70
Organizatorzy: około 200
Punkty programowe: ponad 400
Wypożyczone gry planszowe: ponad 2000
Turnieje gier planszowych: 26
Turnieje gier bitewnych i figurkowych: 10
Pokazy rozgrywek gier planszowych i bitewnych: ponad 200
Tegoroczni laureaci Nagrody im. Janusza Zajdla: 1