Niedawno poinformowaliśmy o tym, że nad serialowym małżeństwem Krystyny i Pawła Lubiczów zawisły czarne chmury. Aktorzy, którzy wcielają się w ich role, od dłuższego czasu nie pałają do siebie sympatią i dlatego też często dochodzi do spięć na planie. A w takich sytuacjach scenarzyści zazwyczaj rozwodzą parę i układają żonie oraz mężowi życie na nowo. Jednak twórcy "Klanu" postanowili zrobić wyjątek. - Nie rozwiedziemy ich. Po publikacji, że planujemy rozwód tej pary, dostaliśmy masę listów i telefonów od widzów. Wszyscy chcą oglądać ich razem. Zresztą kilka lat temu, gdy rozważaliśmy podobne posunięcie, widzowie również stanowczo zaprotestowali - wyjaśnia Paweł Karpiński, reżyser serialu "Klan".
Przeczytaj koniecznie: Wojna na planie "Klanu": Doktor Lubicz musi się rozwieść z żoną, bo aktorzy się nienawidzą!
To rewelacyjna wiadomość dla fanów tej serialowej pary.
- Wiemy już, że nie jest to dobre posunięcie. To para, która w tej rodzinie nie powinna się rozwodzić - śmieje się Wojciech Niżyński, producent serialu. I dodaje, że od samego początku związek Pawła i Krystyny został pomyślany tak, aby było to nowoczesne mał-żeństwo, które potrafi poradzić sobie nawet z małżeńskim kryzysem.
- Rozwodzenie ich byłoby również bez sensu z tego względu, że już jedna para w tej rodzinie wzięła rozwód i ponownie się zeszła. Mam tu na myśli Elżbietę i Jerzego (Andrzej Grabarczyk 57 l. i Barbara Bursztynowicz 56 l.). Drugi rozwód to zdecydowanie za dużo - wyjaśnia Paweł Karpiński.