Ale od początku: wiedźmin zrodził się w wyobraźni ekonomisty z Łodzi Andrzeja Sapkowskiego (67 l.). Interesujący się fantastyką początkujący pisarz stworzył wtedy opowiadanie o pół magu, pół wojowniku, który zarabia na życie, zabijając potwory. Tekst wysłał w 1986 roku na konkurs do "Fantastyki" i zajął... trzecie miejsce.
Nie zniechęcił się jednak i z czasem spod jego pióra wyszły dwa tomy opowiadań oraz cały cykl powieści o wiedźminie Geralcie. Już książki Sapkowskiego były fenomenem, ale wiedźmin prawdziwą karierę zaczął robić, kiedy z papieru trafił do świata komputerów.
W 2007 roku warszawskie studio CD Projekt Red wydało pierwszą grę o jego przygodach, kolejna pojawiła się na rynku w 2011 roku. Obie były hitami w Polsce i dobrze przyjęły się za granicą. Dlatego część trzecia wzbudzała olbrzymie zainteresowanie.
Gra "Wiedźmin 3 - Dziki gon" ukazała się na początku tego tygodnia. Ale już przed premierą była wielkim przebojem. W zeszłym roku zdobyła od wielu branżowych pism tytuł "Najbardziej wyczekiwanej gry 2015 roku". Przed premierą kupiło ją jakieś milion graczy na całym świecie, czyli twórcom produkcja zwróciła się, zanim gra trafiła na sklepowe półki! Analitycy przewidują, że w tym tempie do końca roku polską grę kupi nawet 7 mln graczy na całym świecie, co da przychody przekraczające miliard złotych!
Zobacz też: Premiera gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Tłumy fanów w środku nocy! [ZDJĘCIA]