Okazuje się, że przyszli państwo młodzi wciąż zmieniają zdanie co do swojego ślubu. Skromna uroczystość organizowana niedaleko domu wokalistki w Anglii, przeradza się powoli w kosztowną imprezę. Na tym wydarzeniu mieli pojawić się tylko najbliżsi, jednak liczba gości sukcesywnie się powiększa, bo Allen nie chce o nikim zapomnieć.
Patrz też: Lily Allen znowu poroniła
Teraz wychodzi na jaw, że Lily suknię ślubną będzie miała od samego Karla Lagerfelda firmy Chanel, a to całkiem spory wydatek. Dodatkowo siostry piosenkarki, które będą druhnami, także założą na siebie sukienki tej luksusowej marki. Szykuje się też wyborne menu.
Znajomi twierdzą, że ślub stał się swego rodzaju obsesją Lily. Artystka jest niezwykle podekscytowana tym dniem, dlatego wciąż wymyśla nowe rzeczy.
Allen i Cooper spotykają się od połowy 2009 roku. Para spodziewała się wspólnego dziecka, ale Lily poroniła w szóstym miesiącu ciąży.