Wielka afera po ostatnim "The Voice Senior". Widzowie oburzeni werdyktem
Okazuje się, że program "The Voice Senior" budzi niemałe emocje. Zmagania seniorów widzowie mogą oglądać w każdą sobotę na antenie TVP2. W nowej edycji "The Voice Senior" występy uczestników oceniają: Andrzej Piaseczny, Małgorzata Ostrowska, Robert Janowski i Tatiana Okupnik. W roli prowadzących występuje Robert Stockinger, a u jego boku jest Marta Manowska. Za nami już kolejny odcinek programu muzycznego. I to właśnie po sobotnim werdykcie w sieci wybuchła afera. W ostatnim odcinku widzowie poznali uczestników, którzy zawalczą w półfinale. Nie wszystkim jednak spodobała się decyzja jurorów. Otóż z programem pożegnał się m.in. Jan Stokowski, Stanisław Kończewski i Zofia Matuszewska. Ta decyzja była szeroko komentowana w mediach społecznościowych.
- "Dramat! Nie ubliżając nikomu, ale babcie z kościoła przeszły, a pan Stanisław Kończewski odpadł. Widać profesjonalizm programu, a raczej jego brak"
- "Pani Małgorzato, dlaczego nie dala Pani szansy Zofii? Trzeba było dać jej zaśpiewać jakąś monumentalna balladę rockową a powaliłaby wszystkich na kolana!"
- "Nie rozumiem że Stanisław wyleciał, powinna Eugenia, dla mnie zawodziła"
- piszą zdruzgotani werdyktem widzowie pod postami na oficjalnym Instagramie programu "The Voice Senior".
Robert Janowski musiał interweniować
W pewnym momencie emocje sięgnęły zenitu i oburzonych widzów "The Voice Senior" musiał uspokoić sam Robert Janowski. Na swoim koncie na Instagramie postanowił zabrać głos w sprawie i odnieść się do negatywnych komentarzy związanych z werdyktem w ostatnim odcinku "The Voice Senior".
Zanim zaczniecie krzyczeć, spróbujcie zrozumieć, że dla nas, jurorów, to jest bardzo trudny wybór. Chciałoby się przecież, żeby w ogóle zostawić wszystkich (...). Takie są reguły programu, że trzeba w którymś momencie zdecydować. Nam też jest smutno. Spędzamy z grupą sporo czasu, ćwiczymy, tworzymy relacje, a potem przychodzi ta jedna chwila, że musimy się żegnać"
- napisał Janowski w swoim poście.