Stanisław Ryster prowadziła teleturniej "Wielka gra" w TVP przez 31 lat
Stanisława Ryster pamięta TVP z czasów głębokiego PRL. W telewizji rozpoczęła pracę jeszcze w czasach Władysława Gomułki! W 1975 roku zaczęła prowadzić teleturniej "Wielka gra" i robiła to przez 31 lat. W międzyczasie w Polsce zmienił się ustrój, ale TVP bez Stanisławy Ryster wyobrazić sobie było nie sposób. Od czasu do czasu pojawiają się plotki o tym, że dawna gospodyni "Wielkiej gry" wróci na Woronicza. Zintensyfikowały się one po tym, jak nowa władza ostro wzięła się za zmiany w mediach publicznych. Legendarna dziennikarka w końcu odniosła się do tych rewelacji. Czy Stanisława Ryster wróci TVP? Czy "Wielka gra" doczeka się reaktywacji? . Na te pytania odpowiedzi chce poznać wielu Polaków w różnym wieku. Ikona TVP z czasów PRL i lat 90. zabrała głos w tej sprawie w rozmowie z "Faktem".
Ryster chwali rewolucję w "PnŚ", Resich krytykuje zwolnienie jednej z par. Ikony komentują zmiany w TVP
Stanisław Ryster nie wróci do TVP. Nie przekona jej nawet milion dolarów
Niestety, fani Stanisławy Ryster i teleturnieju "Wielka gra" będą zawiedzeni. - Okazuje się, że dziennikarka wcale nie myśli o powrocie do TVP! - Nie mam serca do telewizji. Po co mam wracać, żebym później usłyszała: o wróciła na wizję, ale się postarzała, ale jej przybyło. Taki był komentarz do Orłosia, który wrócił po kilku latach. Ja za nim nie szaleję, ani brat, ani swat, ale jak można w ten sposób o kimś powiedzieć - burzyła się Stanisława Ryster w rozmowie z "Faktem". - Ciągle słyszę, od osób, które tam pracują, że to już nie jest ta sama telewizja co kiedyś. Już pomijam fakt, że budynek, gdzie nagrywano "Wielką Grę" już dawno został wyburzony. Nawet, żeby mi powiedzieli, że za występ w telewizji dostaniesz milion dolarów, też bym nie poszła. Po co mi potem inwektywy różne, żeby mi rzucali, jaka ona brzydka, ale się postarzała. Do czego mi to potrzebne? Do niczego. Ponad trzydzieści lat tam przepracowałam, nie miałam tego typu uwag, nie wiem, chyba publiczność była inna. I myśmy innej jakości programy dawali, to nie ma porównania - podkreśliła legendarna dziennikarka.