Gwiazda Barw szczęścia straciła prawko!
Sławomira Łozińska to niekwestionowana gwiazda polskiego filmu i seriali. W serialu "Daleko od szosy" aktorka wcielała się w rolę Bronki, dziewczyny głównego bohatera Leszka. Później pamiętamy ją z roli Joanna Racewicz w serii "W Labiryncie", teraz na co dzień możemy podziwiać talent gwiazdy jako uwielbianej przez fanów Basi Grzelakowej w "Barwach szczęścia". Prywatnie aktorka nie do końca przypomina swoje bohaterki. Okazuje się, że Łozińska to niezły pirat drogowy!
Łozińska: "Dobra, Ziętek, ja poprowadzę!"
Łozińska należy do tych kierowców, którzy nie przejmują się ograniczeniami prędkości. Co więcej, aktorka jawnie przyznaje sie do w dodatku do zamiłowania do szybkiej i brawurowej jazdy!
Wszystko ujawniła przyjaciółka Łozińskiej, Ewa Ziętek, która opowiedziała w piśmie "Pani" taką oto historię. - Zasiedziałyśmy się, ona spieszyła się do radia, zaproponowałam, że ją podrzucę. "Dobra, Ziętek, ale ja prowadzę", zadecydowała. Pokonała trasę do centrum w takim tempie i w taki sposób, że wyszłam z samochodu ledwo żywa. Co tam światła, ograniczenie prędkości! Sławka to pirat drogowy.
Podwójnie przekroczone punkty karne w dwa dni
Jednak przerażenie przyjaciółki to nie jedyny skutek brawurowej jazdy Łozińskiej. Okazuje się, że gwiazda "Barw szczęścia" straciła prawo jazdy za przekroczenie liczby punktów karnych. Ich limit to 24, a aktorka w krótkim czasie dostała ich ponad 40.
- W ciągu dwóch tygodni przyszło do mnie sześć kopert ze zdjęciami zrobionymi przez fotoradar. Dostałam ponad 40 punktów karnych. Czy ty uwierzysz, że można w kilka dni dwukrotnie przekroczyć dozwoloną liczbę punktów? - wyjawiła Łozińska.
Na szczęście ta historia zdarzyła się kilkanaście lat temu i pewnie gwiazda już nauczyła się na błędach. Trudno sobie przecież wyobrazić dzisiejszą Basię Grzelakową jak łamie jakiekolwiek przepisy, także drogowe...