Wielka przemiana Krzysztofa Skiby. Z rozmiaru XXXL na L! Zobacz zdjęcia PRZED I PO

Krzysztof Skiba nigdy się nie oszczędzał. Jako pełnoetatowy muzyk prowadził szalony tryb życia, a to przekładało się na jego zdrowie i sylwetkę. W związku z międzynarodową pandemią zwolnił tempo. I słusznie! Ostatnich miesięcy nie marnował - skupił się na walce o nowy wizerunek. Efekty są oszałamiające. Zgubił aż 30 kilogramów! Startował z 114 kg… 

- Jedzenie po koncertach o 1 czy 2 w nocy nie było zdrowe. Jak się zrobi tak raz czy dwa, to nie ma dramatu, ale jak się tak żyje 30 lat, to trochę gorzej. Z rozmiaru XXXL wchodzę teraz w L. Postanowiłem wirusa pokonać na zdrowo. Wiedziałem, że czeka nas bezruch. Miałem już trochę tego brzuszka, schodziłem z wagi 114 kg, co przy moim wzroście jest już poważną sytuacją. Przeszedłem na radykalną, ale zdrową dietę. To się wiązało z kompletną abstynencją! - wyznał w Dzień Dobry TVN. 

ZOBACZ: Skiba nokautuje kolegów z branży. Wytyka im "stękanie jak dziady kościelne"

O swojej walce o nową wersję siebie opowiedział także w Plejadzie. Wyznał, że ludzie teraz go nie poznają! A to wszystko zasługa odpowiedniej diety i regularnych ćwiczeń. Prawda stara jak świat. 

- Chciałbym sprzedać patent, jak odchudzać się na wesoło. Bo można! Bez żadnego głodzenia się. Wystarczą odpowiednia dieta i ćwiczenia. I efekty są rewelacyjne. Zdarza się, że ludzie teraz nie rozpoznają mnie na ulicach. Nie dość, że maseczka zasłania mi pół twarzy, to jeszcze jest mnie 30 kilogramów mniej - zdradził. 

CZYTAJ: Był kumplem Liroya, teraz się nad nim pastwi. Pewnych rzeczy mu nie daruje

To nie koniec. Muzyk na jakiś czas zrezygnował także z alkoholu. Zapewnił jednak, że teraz powoli wraca do starych nawyków pilnując przy okazji, by utrzymać nową wagę. 

- Odstawiłem alkohol i słodycze na siedem miesięcy. Jak jest się na etapie redukcji, czyli tracenia kilogramów, to nie ma innego wyjścia. Ale wszystko jest dla ludzi. Teraz gdy już utrzymuję wagę, to mogę sobie na pewne rzeczy pozwolić. I zdarza mi się zjeść coś słodkiego i wypić niewielką ilość winka, ale tylko w dobrym towarzystwie - powiedział Krzysztof Skiba.

Krzysztof Skiba PRZED I PO utracie 30 kg