Steczkowska i agencja koncertowa należąca do jej menedżera rokrocznie organizują kilka tras koncertowych, podczas których piosenkarka jest oczywiście największą gwiazdą, ale u jej boku występują inni artyści. Do ostatniej trasy pt. „Koncert muzyki filmowej” piosenkarka i jej menedżer zaangażowali Beatę Kozidrak.
Gwiazda Bajmu wystąpiła u boku Justyny kilka razy, ale ewidentnie szybko jej się odechciało grania drugich skrzypiec. Na swoim Facebooku ogłosiła właśnie własny koncert muzyki filmowej o identycznym tytule, z tą samą orkiestrą filmową pod przewodnictwem tego samego dyrygenta. Justyna natomiast ogłosiła już kolejną serię koncertów filmowych – tym razem już bez Beaty. Topór wojenny został podniesiony. Bo przecież chodzi tu nie tylko o lojalność, ale też o pieniądze, które Justyna i jej menedżer stracą przez to, że Kozidrak oferuje takie samie koncerty.
– Justyna jest wściekła i na pewno już więcej nie zaangażuje Beaty do swoich projektów. Zagrają jeszcze jeden zakontraktowany koncert we wrześniu, a potem ich drogi się rozejdą – mówi nasz informator.
Jako gość na koncertach Steczkowskiej Beata mogła zarobić ok. 20 tys. zł. Za koncert bez udziału Jusi może zgarnąć nawet dwa razy tyle.