Marcin z "Rolnik szuka żony" zorganizował dla Ani pierwszą wspólną kolację w wyjątkowym miejscu. Rolnik zasłonił swojej wybrance oczy, by zachować niespodziankę aż do końca. Para udała się na romantyczną randkę do oceanarium, gdzie w niezwykłej atmosferze mężczyzna zdobył się na ważne wyznanie.
Chciałbym coś ci powiedzieć. Nie spotkałem dawno takiej osoby jak ty. Tak wrażliwej, dobrej, spokojnej, ułożonej. Chciałem Ci powiedzieć dwa słowa… Znamy się już jakiś czas. Myślę, że też może tego oczekujesz… chciałem powiedzieć Ci dwa magiczne słowa: kocham Cię
– wyznał Marcin.
Wyznanie bohatera "Rolnik szuka żony" nie pozostało bez odpowiedzi.
Mogę powiedzieć ci to samo
– odpowiedziała Ania, dając jasno do zrozumienia, że jej uczucia wobec Marcina są równie głębokie.
Zobacz także: To największa metamorfoza w historii "Rolnik szuka żony"? Niesamowite, jak teraz wygląda Marcin
Ania i Marcin z "Rolnik szuka żony" snują śmiałe plany na przyszłość
Po randce Marcin nie krył swoich emocji przed kamerami.
Widzę w niej tę osobę, z którą chcę spędzić resztę życia. Widzę, że mogę na niej polegać. Chciałbym, żebyśmy we dwoje szli dalej przez życie
– przyznał z przekonaniem.
Rano para spotkała się na śniadaniu, by kontynuować rozmowy o wspólnej przyszłości. Dyskutowali o planach związanych z przeprowadzką oraz zaręczynami. Marcin wyznał, że chciałby, aby w ciągu roku odbył się ich ślub.
Dla Marcina i Ani wyznanie miłości było kolejnym krokiem w budowaniu trwałego związku. Wygląda na to, że ich wspólna droga zaczyna nabierać konkretnych kształtów, a plany na przyszłość stają się coraz bardziej realne. Czy zobaczymy ich na ślubnym kobiercu? Wszystko wskazuje na to, że tak!