Powrót artystki do TVP to wielki dzień dla jej fanów. Przez ostatnie lata Doda nie pojawiała się bowiem na antenie publicznego nadawcy. W niedzielę przed siedzibą Telewizji Polskiej od rana czekał na nią tłum fanów. W rozmowie z Idą Nowakowską i Tomaszem Wolnym opowiedziała o swojej karierze i tym, jak zmieniło się na przestrzeni lat podejście do jej osoby. - Inaczej podchodzą do mnie dziennikarze, inaczej się ze mną komunikują. Mniej ze mnie szydzą, mniej dyskredytują, więc mogę i ja z większym szacunkiem i spokojem się do nich odzywać. Jak zaczynałam karierę, było mi bardzo ciężko. Wszyscy próbowali, mam wrażenie, moją osobę poniżać - powiedziała.
Doda gościem "Pytania na śniadanie"
Prowadzący nie unikali pytań o życie prywatne... - Jestem trochę nieśmiała, jeśli chodzi o damsko-męskie sprawy, ale jeśli już mam chłopaka, to jestem dzikus. Chciałabym mieć jednego na całe życie, ale to mi się nie udawało. Jestem chłopczycą, gdybym mogła, chodziłabym w jednej koszulce. A scena i estrada pozwala mi być seksowną, wygadaną i ognistą - wyznała Doda.
Ida Nowakowska zapytała ją także... o dziecko i przywołała wypowiedź sprzed lat, w której Doda stwierdziła, że każdy powinien świadomie decydować się na potomstwo.
- Ten, kto się decyduje na dziecko, nie może ulegać presji społeczeństwa. Dziecko musi być chciane, wyczekane, kochane. Nie jest sztuką sama prokreacja, sztuką jest wychowanie dziecka na wartościowego człowieka. A do tego potrzeba sto procent swojego czasu. To jest misja, zawód na dwadzieścia cztery godziny. Ja nie mam instynktu macierzyńskiego, ale to nie wynika z egoistycznych pobudek. Ja myślę o tej drugiej osobie, o tym, że nikt nie może być powoływany na świat z poczucia obowiązku, presji czy mody - odpowiedziała Doda.
Doda trenerem w "The Voice of Poland"?
Nie jest tajemnicą, że od lat artystka marzy o fotelu trenera w "The Voice of Poland". Na pytanie o największe niespełnione marzenie, Doda wyznała: - Fotel jurora w "The Voice of Poland".
Prowadzący entuzjastycznie zareagowali na wiadomość. Myślicie, że spełni się marzenie Dody?