Julia Wieniawa jeszcze niedawno paradowała po czerwonym dywanie w Cannes, a teraz zrobiła coś takiego. Finał ostatniej edycji programu "Mam Talent" był wielkim wydarzeniem nie tylko dla stacji TVN. Ostatecznie rywalizację w wielkim stylu wygrał uczeń zawodówki i raper Bartek Wasilewski, który przez wielu uznawany jest za pupila Agnieszki Chylińskiej. Wszyscy myśleli, że największym skandalem tej edycji show będzie osobliwa reakcja Agnieszki Wiźniak-Strarak na występ psa i jego pani, ale to okazało się niczym, w porównaniu do tego, co zrobiła Julia Wieniawa. Już po finale "Mam Talent" w internecie trwała relacja na żywo zza kulis programu. Nagle do prowadzących show TVN Jana Pirowskiego i Agnieszki Woźniak-Starak podeszła Wieniawa, która w "Mam talent" pełni rolę jurorki. Po chwili z jej ust padły aż trzy wulgaryzmy. - Za*****cie, k**wa, roz******my to - wypaliła ku osłupieniu koleżanki i kolegi. Doświadczona Agnieszka Woźniak-Starak uświadomiła Julię Wieniawę, że transmisja leci na żywo. Niestety tego nie dało już się cofnąć. Ale żeby Julia Wieniawa używała takich słów?! I to aż trzech? Rozumiemy - emocje, adrenalina, ale bez przesady. W końcu program "Mam Talent" i relację zza kulis oglądać mogą też dzieci. A to dla nich przede wszystkim Julia jest autorytetem.
Zobacz naszą galerię: Julia Wieniawa na czerwonym dywanie powaliła wszystkich na kolana! Niesamowite zdjęcia z Cannes