Rola głównego bohatera w serialu "Tulipan" była jedną z wielu, jakie Jan Monczka ma na swoim koncie, a jednak to tytułowy Tulipan najsilniej odcisnął się na zawodowej biografii aktora. Być może nie tylko dlatego, że TVP co pewien czas ten serial przypomina, ale dlatego, że film wywołał ogromny skandal.
Gdy wiosną 1987 roku, "Tulipan" wszedł na ekrany tv, wywołał oburzenie wśród... kobiet, księży i prasy. Autorom zarzucano demoralizowanie społeczeństwa i propagowanie rozpusty, bo przecież główny bohater to oszust matrymonialno-erotyczny.
Jego pierwowzorem był rzeczywisty oszust, Casanowa PRL, jak go nazywano, Jerzy Kalibabka (8 marca 1984 r. został skazany na karę 15 lat pozbawienia wolności oraz ponad milion złotych grzywny za gwałty, oszustwa, wyłudzenia, pobicia i uwodzenie nieletnich).
Z czasem głosy sprzeciwu ucichły, a serial stał się jednym z najchętniej oglądanych.
Jan Monczka (absolwent krakowskiej PWST, 1980 r.) aktor teatralny i filmowy, przypomniał o sobie rolą Bogusława Popędowskiego w "Złotopolskich", a w "Pierwszej miłości" - Miedzianowskiego.