Szafy córeczki Zosi Ślotały, Ranji, są pełne ubrań, bucików i dodatków. Córka stylistki to mała fashionistka! Dziewczynka jednak szybko nudzi się swoimi ubrankami. Z racji wieku również szybko z nich wyrasta.
Jak donosi Party.pl, początkowo Ślotała oddawała ubrania dzieciom swoich koleżanek. Teraz jednak zmieniła strategię i oddaje je dzieciom syryjskich uchodźców. "Potrzebują tego dużo bardziej" - twierdzi Ślotała.