Skrzynecka wciąż nie może uwierzyć w swoje ogromne szczęście. Po latach starań o dziecko w końcu 23 listopada br. urodziła upragnioną córeczkę Alikię Ilię.
- Nasza wymarzona gwiazdka z nieba na Gwiazdkę:). Szczęść jej Boziu tak słoneczne i radosne życie jak jej greckie imiona - wyznaje Skrzynecka.
Aktorka całe dnie poświęca maleństwu. Chucha i dmucha na córeczkę, w końcu dziewczynka urodziła się dwa miesiące przed terminem.
Ostatnio spotkaliśmy młodą mamę na spacerze przed jej warszawskim apartamentem. Uśmiech nie schodził jej z twarzy. Kasia cały czas zaglądała do śpiącej słodko Alikii. A gdy tylko dołączył do niej mąż Marcin Łopucki (37 l.), zdała mu relację z życia ich córki. Widać, że aktorka świetnie się czuje w nowej roli.
- Cieszymy się, że w ogóle udała nam się taka kruszynka - wyznaje Kasia w rozmowie z "Super Expressem".
Aktorka nie wyobraża sobie dnia bez córeczki u boku. Nawet sylwestra spędzi z nią w domu. - Święta i Nowy Rok ZAWSZE spędzam z rodzinką i nie podróżuję po paradisach:) przynajmniej nie w tę porę. Ale tego roku faktycznie mam "paradise place": przy łóżeczku małego ssaczka:) oraz od cyca do cyca - podkreśla Skrzynecka na swoim profilu na Facebooku.