Na początku kwietnia, po prawie miesiącu, Daniel M. wyszedł z aresztu do którego trafił po tym jak kierował samochodem mimo sądowego zakazu. Co ciekawe - dzięki rodzicom i wpłaconej przez nich kaucji wyszedł kilka dni wcześniej o czym informowaliśmy jako pierwsi.
Zenek Martyniuk wpłacił kaucję za syna! Śmieszne pieniądze dla milionera? [TYLKO W "SE"]
Wygląda na to, że areszt zmienił młodego M. Jak zapewnia - jest w dobrych relacjach z rodzicami.– Jeśli chodzi o moje relacje, to wszystko jest dobrze. Dobrze nam się układa. Na moim Instagramie można zobaczyć relacje z wycieczek po Białowieży na zdjęciach i filmach i to tyle, co chcę pokazać – powiedział syn gwiazdora disco polo. Zapytany, czy będzie teraz grzeczniejszy, odrzekł bez wahania w rozmowie z Plejadą: – Oczywiście że tak, choć wolałbym zachować resztę dla siebie.
Trzymamy kciuki!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj