- Wolę grać mało, ale za większe pieniądze, bo za mniejsze musiałbym o wiele więcej pracować, a scenariusze, które ostatnio dostaję, są niezbyt ciekawe. Tak bym je określił - mówi gwiazdor w wywiadzie dla tygodnika "Gala".
Zobacz ZDJĘCIA: Linda kupuje e-papierosy! Jest za miękki, żeby rzucić?
Linda przyznaje też, że jego stawka za dzień pracy często jest bardzo wysoka.
- Jeżeli w filmie, w którym mam grać, dotyka się czegoś ważnego, fajnego, to nie jestem za drogi. Natomiast jeśli ja swoim nazwiskiem mam firmować produkcję filmową, która mnie nie za bardzo podnieca, bo i to się zdarza, to jestem za drogi! - wyznaje szczerze.