Przed tygodniem w rodzinnym domu Joanny Opozdy doszło do strzelaniny. Jej ojciec, Dariusz O., oddał strzał w kierunku swojej żony, młodszej córki Oli oraz zięcia Antka Królikowskiego. Z tego wszystkiego ciężarna Joanna Opozda trafiła do szpitala. Policja w Busku-Zdroju przez tydzień badała sprawę, analizując nie tylko zeznania obu stron konfliktu, ale także materiały filmowe, które zamieścili w sieci zarówno pan Dariusz O., jak i Antek Królikowski.
ZOBACZ TAKŻE: Królikowski ujawnia kulisy strzelaniny u ojca Opozdy. Przeżyli horror. TYLKO U NAS
Wczoraj poinformowaliśmy, że policja wreszcie przekazała sprawę prokuraturze. Skontaktowaliśmy się z prokuraturą w Busku-Zdroju, by ustalić, na jakim etapie jest postępowanie i co może grozić panu Dariuszowi O. za strzelanie do swojej rodziny.
- Mamy zarejestrowaną sprawę. Prokurator, któremu sprawa została przydzielona, analizuje zgromadzony materiał dowodowy i będzie podejmował kolejne kroki. Postępowanie toczy się w kierunku art. 190 par. 1 i art. 160 par. 1 KK - poinformowała nas prokurator Aneta Wodecka-Kular z prokuratury rejonowej w Busku-Zdroju.
Ojciec Joanny Opozdy strzelał do rodziny. Co mu grozi?
Sprawa jest bardzo poważna, bo pierwszy z tych artykułów mówi, że: "Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
A drugi artykuł Kodeksu Karnego jest jeszcze poważniejszy.
"Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3" - czytamy w Kodeksie Karnym.
Na razie nikomu nie przedstawiono zarzutów.
Jaką karę za strzelanie do rodziny powinien ponieść ojciec Joanny Opozdy?