Piotr Kraśko wciąż przebywa na zwolnieniu lekarskim. Dziennikarz zniknął z anteny TVN w czerwcu, kiedy przez problemy z ciśnieniem trafił do szpitala. Zbiegło się to z informacjami, że nie płacił podatków. To nie było jednak jego jedyne przewinienie w ostatnich latach. Gwiazdor telewizji został też skazany za jazdę autem bez posiadania do tego uprawnień. Konsekwencje obu spraw zwaliły mu się na głowę. Zdrowie zaszwankowało i zniknął z wizji.
Polecany artykuł:
Teraz Piotr ma dużo czasu. Spędza go na utrzymaniu kondycji i poprawie zdrowia. Biega, jeździ konno. Ale najwyraźniej brak pracy spowodował też to, że wróciła miłość do języka włoskiego, kultury i historii. Przed laty Kraśko przez 63 dni relacjonował wydarzenia z Watykanu, gdy zmarł Jan Paweł II. Wydał nawet dwie książki o ukochanych Włoszech. Teraz został zauważony z książką do nauki języka włoskiego dla początkujących. Podręcznik zawiera dialogi na temat życia codziennego, podstawy gramatyki i mały słowniczek. Czyżby postanowił przypomnieć sobie dawno nieużywany już język?
Zwolnienie kończy się Kraśce 4 listopada. Może zamiast wracać za stół prowadzącego "Faktów", znów chce zostać korespondentem. A może myśli o dłuższych wakacjach?
Zobaczcie w naszej galerii, jak wygląda dziś Piotr Kraśko: