Krzysztof Respondek był nie tylko świetnym aktorem i wokalistą, lecz także po prostu dobrym człowiekiem, na którego można było liczyć. Zrozumiałe zatem jest to, że na ostatnim pożegnaniu artysty pojawiło się mnóstwo jego bliższych i dalszych znajomych. Na pogrzeb Krzysztofa Respondka do Tarnowskich Gór przyjechał m.in. Michał Wiśniewski, charyzmatyczny wokalista Ich Troje, czy prezenter i piosenkarz Robert Janowski. Niezwykle wzruszający był moment, gdy - jeszcze w kościele - z głośników wybrzmiał głos zmarłego w jednej z piosenek, które wykonywał. Ludzie zastygli w bezruchu, słuchając utworu, a potem rozległy się gromkie brawa. Jest jeszcze co najmniej jeden moment z kościoła, który zapadnie na długo w pamięci żałobników. Chodzi o słowa księdza Piotr Brząkalika, które padły podczas homilii, którą usłyszeliśmy na stronie Radia Katowice. Nie sposób przejść obok nich bez namysłu.
Pod artykułem prezentujemy zdjęcia z pogrzebu Krzysztofa Respondka
Daj nam wiarę, że to ma sens, że nie trzeba żałować przyjaciół, że gdziekolwiek są, dobrze im jest, bo są z nami, choć w innej postaci, i przekonaj, że tak ma być, że po głosach tych wciąż drży powietrze, że odeszli po to, by żyć, i tym razem będą żyć wiecznie Myślę, że jest w tym coś, co moglibyśmy zabrać jako swoistą dedykację myśląc o życiu śp. Krzysztofa - mówił ks. Piotr Brząkalik.
Krzysztof Respondek zmarł 22 grudnia po zawale serca. Miał zaledwie 54 lata. Na pogrzebie artysty piękne słowa padły także z ust Krzysztofa Hankego, przyjaciela zmarłego z kabaretu Rak. To on pierwszy poinformował o śmierci Krzysztofa Respondka. - Jakimi słowami można pożegnać przyjaciela... 25 lat razem jeździliśmy po świecie, setki kilometrów, tysiące występów. Z Krzyśkiem czułem ogromną więź. Chyba już zawsze będę patrzył w lewo patrząc czy wyjdziesz zza kulis. To był wielki zaszczyt żech mog stoć na scenie obok tak wielkiego artysty jak ty - mówił zrozpaczony Krzysztof Hanke.