Wiemy, czym się teraz zajmuje Maciek z "BrzydUli"! Tego się nie spodziewacie [WIDEO]

2020-09-03 20:21

Serial "BrzdUla" już 12 lat temu skradł serca polskich widzów. Krzysztof Czeczot (41 l.) zagrał w nim Maćka - przyjaciela Uli. Udowodnił, że przyjaźń między kobietą i mężczyzną jest jak najbardziej możliwa. Każda z pań chciałaby mieć taką bratnią duszę, jak on. Aktor był gościem w programie #HOT i opowiedział Ewie Wąsikowskiej-Tomczyńskiej o swoich dylematach związanych z powrotem po tak długim czasie na plan tej produkcji. Zdradził też czy Maciek znów zakocha się w Violetcie (Małgorzata Socha).

Krzysztof Czeczot

i

Autor: TRICOLORS/East News
Krzysztof Czeczot opowiada o swojej roli w kontynuacji BrzdUli [HOT]

Czy dwa razy można wejść do tej samej rzeki? Oczywiście, że nie, bo rzeka tak jak czas płynie i nigdy nie jest już taka sama. Kiedy Krzysztof Czeczot dowiedział się, że powstanie kontynuacja "BrzydUli" miał początkowo mieszane uczucia, czy to dobry pomysł, żeby ponownie zagrać w tym serialu. Od zakończenia zdjęć do ostatniej serii, minęło już 10 lat. Większość aktorów trochę już inaczej wygląda, poza tym obawiał się też o to, czy scenariusz nowych odcinków będzie równie porywający, co tych, które powstawały na podstawie kolumbijskiej licencji. Bo - co warto wiedzieć - tylko Polacy wywalczyli możliwość dopisania kontynuacji tego serialu. Kiedy Czeczot ją przeczytał był pod wielkim wrażeniem i nie miał już wątpliwości, żeby przyjąć propozycję ponownego wcielenia się w postać Maćka.

A co u przyjaciela Uli zmieniło się przez tych 10 lat. Na pewno zrozumiał, że Viola jest zupełnie z innej galaktyki i już nie czuje do niej mięty. A poza tym nosi dres, siedzi w domu i jest... pełnoetatowym tatusiem.

"BrzydUlę" będziemy mogli oglądać już tej jesieni w TVN.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki