Gwiazda "BrzydUli" goszcząc w programie Kuby Wojewódzkiego, znalazła się pod obstrzałem pytań showmana. Jedno z nich dotyczyło nagrody za zwycięstwo w "Tańcu z gwiazdami". Okazało się, że gwiazda nie jeździ już kabrioletem.
Julia rozstała się z mercedesem, bo za bardzo rzucał się w oczy. Wóz był do tego stopnia rozpoznawalny, że bez przerwy Kamińska była śledzona przez fotoreporterów. Na dodatek luksusowe auto okazało się zbyt drogie w utrzymaniu. Aktorka w rozmowie z Kubą podkreśliła, że zwykłe przebicie opony miało później swoje kosztowne konsekwencje...