Justyna Steczkowska wystąpiła w Poznaniu wraz z Beatą Kozidrak, która 1 września jechała pod wpływem alkoholu warszawskimi ulicami. Piosenkarkę zatrzymała policja, która zbadała ją alkomatem. Urządzenie wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po pijackim rajdzie, który zmroził fanów liderki Bajmu, jej kariera zawisła na włosku. Niedługo po zdarzeniu, artystka wydała specjalne oświadczenie, w którym przeprasza za swoje zachowanie: - Wiem, że Was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę - brzmi część oświadczenia. Miesiąc po pijackim rajdzie Kozidrak, wokalistka wróciła na scenę, by powoli zacząć funkcjonować jak dawniej. Napisała w mediach społecznościowych: - Intensywny czas… Pierwsze jesienne koncerty za mną, dużo pracy w studiu. Powstają kolejne piosenki na płytę. Dziękuję, że jesteście ze mną - napisała liderka Bajmu, wspominając zapewne o prywatnych koncertach.
ZOBACZ: Córka Moniki Richardson to prawdziwa piękność. Zobaczcie, jak wygląda!
Dalsza część artykułu pod galerią: Tak Beata Kozidrak kupuje alkohol
Kozidrak wróciła na scenę po pijackim rajdzie. Występ z Justyną Steczkowską
Swój debiut przed szerszą publicznością po aferze alkoholowej, Beata Kozidrak miała u boku Justyny Steczkowskiej, z którą wystąpiła w Sali Międzynarodowych Targów Poznańskich w niedzielny wieczór. Artystki zaśpiewały wspólny utwór pod tytułem "Między nami". Gdy Beata weszła na scenę, publiczność zamarła, po czym zaczęła głośno krzyczeć. Takiej reakcji nikt się chyba nie spodziewał. Otrzymała gromkie brawa i zaczęła bujać się do muzyki. Następnie publika usłyszała głos Steczkowskiej, a później Kozidrak. Na koniec obydwie panie ukłoniły się, a Kozidrak otrzymała bukiet czerwonych róż i owacje na stojąco. Krzyki i piski publiczności dla wielu mogą być zaskoczeniem. Cały występ możecie zobaczyć na wideo niżej.
NIE PRZEGAP: Joanna Przetakiewicz zaproszona na urodziny KOTA! To, co mu kupiła zwala z nóg
Przypomnijmy, że Justyna Steczkowska kilka tygodni temu prosiła fanów o wyrozumiałość. Napisała to na Facebooku: - Teraz zamknijcie oczy i przypomnijcie sobie te wszystkie książki, które Wam polecałam, których podstawą jest miłość, empatia i szacunek do drugiego człowieka i PROSZĘ Was Kochani ❤️ o wyzbycie się wszelkich ocen. Każdy z nas ma swoje trudne lekcje w życiu i nie nam je oceniać. Beata jest i zawsze była fantastyczną wokalistką, serdeczną koleżanką w pracy i po prostu fajną kobietą. Proszę, żebyście o tym pamiętali przede wszystkim.